Rok i 4 dni później
03 czerwca 2022, 22:40
Znów tu jestem. W tym samym punkcie. W tym samym miejscu. Przytłoczona.Smutna. Zawiedziona.
Przytłoczona zyciem. Smutna. Zawiedziona sobą.
Oszukuję sie by przetrwać. A chwile jak ta są chwilami przebudzenia z tego oszustwa.
W chwilach jak ta, wiem że nie takiego życia chciałam, ze goniłam za niczym.
Że w kraju dzieje się źle, jestem z olbrzymim jak na mnie kredytem, psem który jest mi pocieszeniem, mężem, który nie wie czym jest namiętna miłość, miłość w której jedno pragnie być obok drugiego pomimo wszystko.
Uciekam by przetrwać. Jutro rano mnie złapią. Życie zmieni mi obraz, oszukam się.Znowu.
Tak przetrwam dzień za dniem. Oszukując się.
Teraz wiem, że żyję w związku bez miłości ale z poczuciem względnego bezpieczeństwa i oparcia. Wiem, że odsunełam się od rodziców i oni przez mój związek odsunęli się ode mnie. Wiem, że nie mogłam im pomóc, bo wtedy bym zrezygnowała z siebie.Wiem, że nie pomogłam siostrze, chociaż potrzebowała mojego wsparcia.
Kim jestem?
Dodaj komentarz